Udało mi się umówić na wymiankę z Claudią z Peru.
Nie miałam do tej pory naparstków z tego kraju. Bardzo się cieszę, że wreszcie zdobyłam, bo są cudne!!
Do tego dostałam całą masę super magnesów. Każdy inny więc już wiszą na lodówce.
Do Peru poleciały takie oto naparstki i inne dodatki oczywiście,
których jakimś cudem nie ma na zdjęciu ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz