W Wigrach byliśmy dwa razy. Mieści się tam Klasztor Kamedulski.
Bardzo ładnie położony wśród jezior, na niewielkim wzgórzu. Oprócz pięknych krajobrazów, to chyba jedyna atrakcja tego miejsca.
Oto jak wygląda klasztor i poniżej piękne widoki.
Moja przygoda z naparstkami zaczęła się w 2013 r.To wtedy postanowiłam, że będę zbierała naparstki.Miałam już w swojej kolekcji kilka sztuk.Oczywiście żałuję, że nie zaczęłam robić tego wcześniej, bo miałabym ich dużo więcej.Moja kolekcja pomału się rozrasta.Ponadto zaczęłam zwracać na nie uwagę na targach staroci, szukam na allegro i innych sieciowych miejscach sprzedaży.Czasem trafię na coś ciekawego i w dobrej cenie.Zapraszam do krainy naparstków wszystkich naparstko-zbieraczy i nie tylko!
Bardzo lubię te ręcznie malowane naparstki:)
OdpowiedzUsuńPiękne naparstek.
OdpowiedzUsuńLindo e belo dedal.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Swietny naparstek, bardzo lubie tego typu.A Wigry no coz...sentyment mam, bedac bardzo mala dziewczynka, spedzialm tam wakacje z ukochanymi dziadkami.Teraz moge sobie te czasy powspominac ogladajac slajdy :).
OdpowiedzUsuńSuper! Lubię te polskie "malowańce" :)
OdpowiedzUsuń