Niedaleko przejścia granicznego Kudowa-Słone, jest urocze miasteczko położone nad rzeką Metują.
Na dziedzińcu zamku jest sklepik z pamiątkami i tam Mój Kochany Mąż wypatrzył dla mnie naparstek :)
Jest tam zamek i piękny rynek z kolorowymi kamieniczkami. Szkoda tylko, że prawie na całym ryneczku jest parking. Jak okiem sięgnąć samochody... Nawet zdjęcia ładnego nie można zrobić.
W ogóle zauważyłam, że w Czechach prawie w każdym miasteczku jest jakiś zamek... Fajnie mają!!
Śliczny. Szkoda, że jak kiedyś tam byłam (zupełnie przypadkiem) to jeszcze nie zbierałam naparstków. Rzeczywiście parking ogromny, ale pyszna czosneczkę tam jadłam.
OdpowiedzUsuńBardzo ladny:).
OdpowiedzUsuńMuy lindo.
OdpowiedzUsuńBesos