Ten śliczny naparstek zakupiłam przed wejściem do Skalnego Miasta w Adrspach, w Czechach.
Skalne Miasto przepiękne. Taka maxi wersja Błędnych Skał.
Moja przygoda z naparstkami zaczęła się w 2013 r.To wtedy postanowiłam, że będę zbierała naparstki.Miałam już w swojej kolekcji kilka sztuk.Oczywiście żałuję, że nie zaczęłam robić tego wcześniej, bo miałabym ich dużo więcej.Moja kolekcja pomału się rozrasta.Ponadto zaczęłam zwracać na nie uwagę na targach staroci, szukam na allegro i innych sieciowych miejscach sprzedaży.Czasem trafię na coś ciekawego i w dobrej cenie.Zapraszam do krainy naparstków wszystkich naparstko-zbieraczy i nie tylko!
Super widoki jak i naparstki:)
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie bylam, ale na Twoich zdjeciach wyglada to miejsce ciekawie.Super naparstki udalo Ci sie kupic :).
OdpowiedzUsuńOo ten pierwszy jest super, bardzo oryginalny :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSo nice thimbles! The local must be beautiful.
OdpowiedzUsuńKisses
Byłam w Adrspach chyba z 10 lat temu :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, warto zwiedzić.
A po polskiej stronie polecam Góry Stołowe (ze szczytem Szczeliniec) - jest jeszcze piękniej, niż w Adrspach ;)
Naparstki urocze, pierwszy rzeczywiście wyjątkowy, bardzo oryginalny i ręcznie malowany :)
byłam i tu i tu i zdecydowanie lepsze Adrspach... taka maxi wersja Szczelińca :)
Usuń