To mój drug naparstek z taką uroczą chatką. O pierwszym pisałam TU.
Ten nie ma żadnego napisu, ani żadnej sygnatury.
Ale na tym egzemplarzu obrazek jest ładniejszy - jaśniejszy i bardziej kształtny.
Kupiłam go na targu staroci w Warszawie.
I teraz nie wiem czy mam zostawić obydwa te naparstki, czy jeden przeznaczyć na wymianę.
Widziałam w Internecie, że ten motyw jest bardzo popularny na naparstkach.
Wystarczy napis inny przykleić i już mamy naparstek z innej wsi...
Mam też dwa naparstki z liskiem. Jeden z napisem, drugi bez....
I też się zastanawiam, czy trzymać obydwa.
A jak wy robicie?? Jak macie dwa prawie takie same naparstki, to trzymacie obydwa??
Ja raczej zostawiam jeden, bo rzeczywiście można by było mieć ileś takich samych chatek - chociaż to też by mogła być sympatyczna kolekcja :) Ale to wszystko zależy od konkretnego przypadku i od tego czym naparstki się różnią. Mam na przykład dwa czeskie naparstki z identyczną kalkomanią z Bardejowa, ale w różnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńLubię takie sielskie klimaty - ja narazie zostawiam jak mam podobne
OdpowiedzUsuńo ile czym się różnią np: kolorem czy wielkością ale narazie to ja biedna
jestem i wszystkie przygarniam hihihi ;)
Um belo dedal.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de uma boa semana.
Śliczna chatka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna chatka :)
OdpowiedzUsuńRobię tak jak Agnieszka , zazwyczaj zostaje jeden.
Pozdrawiam
Ja na poczatku zostawialam jak Xymcia...a teraz tez robie selekcje.Fajna chatka :)
OdpowiedzUsuńHermoso
OdpowiedzUsuńBesos