Biedroneczki są w kropeczki... naparstki z Portugalii również mogą takie być.
Naparstek zdobyłam dzięki wymianie zorganizowanej przez Gemę na FB.
Moja przygoda z naparstkami zaczęła się w 2013 r.To wtedy postanowiłam, że będę zbierała naparstki.Miałam już w swojej kolekcji kilka sztuk.Oczywiście żałuję, że nie zaczęłam robić tego wcześniej, bo miałabym ich dużo więcej.Moja kolekcja pomału się rozrasta.Ponadto zaczęłam zwracać na nie uwagę na targach staroci, szukam na allegro i innych sieciowych miejscach sprzedaży.Czasem trafię na coś ciekawego i w dobrej cenie.Zapraszam do krainy naparstków wszystkich naparstko-zbieraczy i nie tylko!
Ale biedrona! Super!
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo pomyślałam co Agnieszka - Ale urocza biedrona! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajny , biedronkowy :)Mam podobny.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEn España a estos puntos como tu le llamas son Lunares.
OdpowiedzUsuńBesos