Wielkie granatowe kropy - cudne!! I oczywiście z Bolesławca.
To czwarty naparstek z tego uroczego miasta, które miałam okazje odwiedzić w zeszłym roku.
Mam oczywiście dużo więcej, ale pora ich prezentacji przyjdzie w swoim czasie (żeby nie było nudno i monotonnie).
Um belo dedal.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
Bardzo ładny egzemplarz :) Uwielbiam bolesławskie naparstki!
OdpowiedzUsuńNo ja też... ale nie wszystkie motywy mi się podobają...
UsuńVery nice!
OdpowiedzUsuńKiss
Bonito ejemplar
OdpowiedzUsuńBesos
I sent you an email.
OdpowiedzUsuń